Po
skończonej pandemii COVID-19, zmieniliśmy formę naszych
warsztatów chóralnych. Obecnie odbywają się one w ciągu
3-4 dni przy intensyfikacji zajęć. Próby odbywamy dwa razy w
ciągu dnia, w sumie pracując codziennie przez sześć godzin.
Dopiero co
wróciliśmy z wiosennych warsztatów, które miały
miejsce w miejscowości Karpicko nad Jeziorem Wolsztyńskim w ośrodku
Jelonek koło Wolsztyna, gdzie przebywaliśmy w dniach 17-21 maja. W
zajęciach uczestniczyła spora grupa chórzystów - 27
kolegów. Podczas intensywnych prób udało się w dużej
części opracować utwory, które zostaną wykonane w czekających
nas koncertach.
Takie wyjazdy chóralne są bardzo potrzebne,
ponieważ
umożliwiają pracę nad warsztatem muzycznym i doskonaleniem wokali
chórzystów oraz utrwalaniem dobrych nawyków
śpiewaczych, a także
pozwalają
dopracować dbałość emisyjną. Nawet nasi młodzi koledzy,
chórzyści uczący się gry na organach - a mamy ich
dwóch, Mateusza i Pawła - mieli również możliwość
popracować nad swoim warsztatem muzycznym.
Oprócz
wspólnej pracy nad repertuarem był również czas na
wypoczynek, łowienie ryb, wspólne posiłki, spacery do
pobliskiego Wolsztyna a także wspólne ognisko przy dźwiękach
gitar i harmonijki ustnej. Mamy swoje chóralne
piosenki,
które często są chętnie śpiewane przy ognisku, ale na
początku
zawsze jest ta harcerska "Płonie ognisko i szumią knieje".
Pieczenie
kiełbasek sprzyjało rozmowom i żartom, dzięki czemu pozytywna atmosfera
udzielała się wszystkim uczestnikom. Tym razem właściciel ośrodka, pan
Krzysztof, widząc w nas zgraną grupę, udostępnił miejsce na nasze
ognisko w swoim prywatnym ogrodzie.
Wyjazd na
zgrupowanie chóralne jak zwykle stał się możliwy dzięki finansowemu wsparciu KGHM Polska Miedź
S.A. i dzięki pomocy organizacyjnej Zakładów
Górniczych „Lubin”.
Za co im bardzo serdecznie dziękujemy.